czwartek, 24 stycznia 2013

Ekodrapak

Bury ważąc ponad 6 kg do kieszonkowych nie należy, ale nie ulega wątpliwości, że jest kotem pudełkowym.

Jeżdżąc po nieodkrytych zakładkach portalu Modern Pet, trafiliśmy na drapak VIGO składający się z tego, co tygrysy lubią najbardziej.

Nie, nie z myszy.
Z kartonu!

- Co ja tekturę?

Idea jest prosta: ciasno ubite wafle z kartonu. Drapak nie jest tani, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę koszt użytych materiałów, ale za to ekologiczny i kotofilowy. I dwustronny, więc drugi drapak dostaje się niejako gratis.

Bury szybko się zorientował, że nowy gadżet może służyć do:

- drapania

- Będzie co robić o czwartej nad ranem...

- wydawania poleceń poddanym

- Przesuń trochę w lewo, o tak... a teraz otwieraj tuńczyka!

 - przytulania

- A czy ja się gapię, jak Ty się miziasz? Ten, tego, nie było pytania...

- zjadania starych panien

- Umrzesz! Zginiesz! Miauuurgh!

Ktoś, kto śpiewał, że w domach z kartonu nie ma kociej miłości, grubo się mylił...


16 komentarzy:

  1. Magda... Nie potrafię wyrazić słowami jak obłędne posty piszesz... Twój blog jest szalenie wciągający, chcę więcej! Ale w sumie liczy się jakość, a nie ilość, więc muszę powiedzieć że jakość jest najwyższa i nie mogę się wprost doczekać kolejnych ogórów. Pisz dziewczyno, bo masz w głowie pełno genialnych rzeczy <3
    Ps. MP powinni zatrudnić Cię do robienia reklam. Nie nadążaliby z zamawianiem towaru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po Twoich komentarzach to nic, tylko po insulinę lecieć ;)

      Usuń
    2. Ja do niej z sercem, a ta mi "trzask" po pysku :D

      Usuń
    3. Po Twoim sercu to ja muszę w żyłę... ;)

      Usuń
  2. Widzę, że się zdecydowałaś na niego. Muszę przyznać, że i mi chodzi po głowie. I kiedyś go kupię, nie licząc funkcji, jakie wymieniłaś jest też świetną ozdobą pokoju, taką futurystyczną i minimalistyczną, no a przychodzący goście mogą też pogłówkować CO TO JEST? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ktoś nie ma miejsca na wielki drapak, to jest to idealne rozwiązanie. Tylko jak się wybrudzi wydzielinami, do niczego się już nie nada.

      Usuń
  3. Twoje opisy są genialne :) Nie ma to jak dobrze zacząć dzień :) Teraz mi banan z facjaty nie zejdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że już po świętach, bo bym sprawiła taki gadżet mojemu futrzakowi pod choinkę :D Zabawne opisy, a buras jest przeuroczy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostania linijka wpisu niszczy system. ;)
    Moje (to znaczy kocie) drapaki są w trakcie przemiału, więc kto wie...po takiej reklamie ;)
    Póki co zasadzamy się na tunel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tunele rządzą! Mam taki tani, szeleszczący. Wbiega do niego z rozpędu, śpi w nim, wrzuca do niego myszki...

      Usuń
  6. Fajnyyy:) Ale moja małpa pewnie by jeden dzień się zakręciła i olała sprawę, jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się tego obawiałam, ale ciągnie go strasznie do tego drapaka. Już nie drapie dywanów ani kanapy, tylko ten drapak i słupek ze stojącego :)

      Usuń
  7. Jaki słodziak <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały kotek !!!
    A nad tym drapaczyskiem tez się zastanawiam ... chyba kupię :-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. mogę napisać tylko tyle: Love Love Love loVe!!

    OdpowiedzUsuń