Korzystam z budzika w telefonie, który trzymam koło łóżka, więc czasem rano jestem w stanie udokumentować łóżkowe zachowania moich podopiecznych. I tak oto, pewnej soboty...
- Ach, jaka brudna się obudziłam!
- Już jedenasta, a myjnia jeszcze śpi, zawsze tak ma w soboty...
- Hej, ty! Poniedziałek! Zaspałeś do roboty!
Lizu, lizu, myju, myju...
- Jaki poniedziałek?! Przecież dzisiaj sobota, a SOBOTA JEST DLA KOTA! Zrobiła mnie w kopytnego!
- Nie narzekaj, Bury, dostaniesz buziaka.
- Dobrze, brudasku, tylko żeby mi to było ostatni raz... A teraz powylegujmy się do dwunastej.
- Ale tylko do dwunastej, bo mam dzisiaj dużo do nabrojenia.
Pięć godzin później...
Czy Wasze kociaste rozróżniają dni tygodnia?
ale śliczne koty, i te niebieskie oczęta!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o dni tygodnia to u mojego jest codziennie weekend czyli spanie do 12 ;)
Bezgranicznie uwielbiam Twojego, przepraszam, Waszego bloga. Cudowny wpis. Mam teraz humor na cały dzień :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki! ;)
OdpowiedzUsuńAle Brudna ma śliczną sierść, nic tylko pogłaskać!
OdpowiedzUsuńAndrzej też chyba rozróżnia - jak jest dzień wolny czy weekend to śpi tak samo długo jak my, nie szwenda się, nie budzi - dopiero jak wstanę to zaczyna się kręcić koło nóg i czeka na jedzenie ;)
Jest stworzona do głaskania i uwielbia to!
UsuńBury dopiero jak miał 2 lata, przestał mnie budzić rano. A potem zamieszkała z nam księżniczka i nikt nie może spać, jeśli ona już nie śpi.
Brudna jest cudna. A Bury szybko wraca do formy.
OdpowiedzUsuńTakie pobudki to ja rozumiem.
U nas nie ma reguły. Raz jest to 4 nad ranem, a raz np. 9. :) Taka ruletka. ;)
Nie wraca, bo łapę rozwalił i jutro ma na niej kolejną operację :(
UsuńOstatnio w dzień oboje zdychają i szarżują w nocy, koło 7 idą spać, a ja chodzę w pracy jak zombie.
szał ciał i kocie miłości <3 szkoda tylko, że pierwsze i ostatnie zdj mi sie nie pokazało :(
OdpowiedzUsuńale one tam są, są tam one!
UsuńPo pierwsze wspaniałe kociaki ... a jakie zgodne :-)
OdpowiedzUsuńMoje dzwońce nie rozróżniają dni tygodnia, pobódka jest CODZIENNIE po 4 rano . Przyzwyczaiłam się bo budzą skutecznie !!!
W weekend czasami uda sie pospac po nakarmieniu łotrzyków :-)
Pozdrówka
Moje mają weekend cały tydzień :P
OdpowiedzUsuńMoja Kota twierdzi, że zawsze jest sobota:)
OdpowiedzUsuńuauauauauauauauuauauauauauauauaua oba boskie! uwielbiam burasy, co prawda ja mam trikolorke i czarną ale burasy są najlepsze! mój pierwszy w życiu kot (taki mój-nie mój bo babciny) był właśnie bury i mam mega sentyment :>
OdpowiedzUsuńa wszelkie łyse i takie nie do końca łyse są piękne, mi się najbardziej podobają Cornishe <3
Bierz burego na trzeciego, słuchaj rymu mego! ;)
UsuńMoje przesypiają większość dnia, przynajmniej kocur:) Przepiękne to ostatnie zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kociska i jakie mają wygody :)
OdpowiedzUsuńMoim kotom o tyle trudno się robi zdjęcia, że jak widzą aparat albo telefon- to od razu muszą go powąchać i polizać ;)